Kuchenka survivalowa z puszki.
Kuchenka survivalowa z puszki to przykład na to, jak w sytuacji nazwijmy ją awaryjnej, można praktycznie wykorzystać pozostałości z campingowego śmietnika. Ze stalowej puszki po kawie w kilkanaście minut możemy zrobić funkcjonalną kuchenkę survivalową, na której wygodnie zagotujemy wodę czy podgrzejemy pożywienie. W takiej kuchence możemy spalać praktycznie każdy rodzaj paliwa stałego np. drewniane szczapki, korę czy papier.
Kuchenka survivalowa DIY – konstrukcja
Do budowy kuchenki wykorzystałem puszkę po kawie. Można wykorzystać inny rodzaj puszki, istotne jest aby była to puszka stalowa. Optymalnym rozwiązaniem wydają się puszki o pojemności ok. 1 litra i odpowiedniej średnicy umożliwiającej stabilne ustawienie kuchenki oraz kubka lub menażki. Konstrukcja jest prosta i nie ma sensu się nad nią rozwodzić. Głównymi elementami są otwory: główny, przez którym będziemy podkładali podpałkę oraz boczne w ściankach umożliwiające dopływ tlenu do paleniska. Dodatkowym elementem jest ruszt zrobiony z dwóch prętów ew. śledzi namiotowych, na którym możemy postawić naczynia o mniejszej średnicy.
Wykonanie
Moją kuchenkę wykonałem w warunkach domowych. Otwory w ściankach wyciąłem mini szlifierką. W warunkach survivalowych do wycięcia otworów można wykorzystać nóż. Przy wycinaniu otworów nożem, najlepiej o grubszej głowni, zalecam jednak najwyższą ostrożność. Efekt końcowym może nie będzie najładniejszy ale najważniejsze, że kuchenka będzie spełniała swoje założenia.
Test kuchenki
Przed rozpaleniem kuchenki pamiętajmy o odpowiednim zabezpieczeniu najbliższego otoczenia kuchenki i przygotowaniu odpowiedniej ilości drewnianych szczapek lub patyków. Drewno spala się w kuchence bardzo dobrze. Przeprowadziłem krótki test polegający na zmierzeniu czasu, w jakim zagotuje się woda. Do testu wykorzystałem aluminiowy kubek o pojemności 0,5 litra. Woda w kubku zagotowała się w 8 minut.
Prosty patent ale dobry. Sprawdzałem na jeszcze mniejszej puszce, po groszku i też dało radę.
Od lat śmigam z taka bieda kuchnią na rybki i nie narzekam.
Zawsze to co proste jest najbardziej skuteczne i niezawodne. Do tego można coś takiego zrobić z najzwyklejszych śmieci …. niestety i takich które można znaleźć w lesie. Należy chyba dodać, że puszka powinna być raczej ze stalowej blachy – aluminiowa raczej nie da rady.
Witam! Moim zdaniem mozna tę kuchenkę wykonać jeszcze prościej. Zamiast dodawać krzyżyk do podtrzymania kubka wystarczy blachę po wycięciu górnych otworów zagiąć do środka. Pozdrawiam!