Sen bushcraftowca, czyli jak wyspać się podczas wyprawy?
Sen oznacza regenerację, a to jak wiadomo ma ogromny wpływ na siły, które lepiej przeznaczyć na budowę obozowiska podczas wyprawy bushcraftowej, niż na walkę ze zmęczeniem i własnym organizmem. Przygotowanie satysfakcjonującego miejsca do spania nie jest prostym zadaniem i zależy w dużej mierze od terenu, w którym będziecie planować swoją przygodę.
Postaramy się zaprezentować kilka pomysłów, dzięki którym będziecie lepiej wspominać swój pierwszy wyjazd bushcraftowy – pamiętajcie, że lepiej uczyć się na cudzych błędach i doświadczeniach. Czasem jedna mała pomyłka w ekstremalnych warunkach może kosztować Was życie lub zdrowie.
Łóżko lub śpiwór? zapomnij o tym słowie
Musicie w tym momencie sobie uświadomić, że zwykły wyjazd survivalowy różni się od bushcraftowego – to trochę tak, jak porównować szkołę podstawową i średnią. W pierwszej mogliśmy liczyć na zabawę, natomiast później przyszedł czas na ciężką pracę i weryfikacje umiejętności. Przejdźmy jednak do sedna…
W obydwu przypadkach można zapomnieć o łóżkach, jednak survivalowcy stosują śpiwory, o których bushcraftowcy muszą zapomnieć. Do dyspozycji jest to, co oferuje m.in. natura oraz ewentualnie dodatkowe płachty i tarpy biwakowe. Podczas pierwszych przygód, warto jednak postawić na bezpieczeństwo, by od razu nie zniechęcić się do dalszych wypraw. Zabierzcie lepiej jeden tarp większy, z którego stworzycie schronienie i zadaszenie oraz mniejszy, który posłuży do “ścielenia łóżka”.
Jeśli jedziecie z przyjaciółmi, to niewielkie siekiery mogą znacznie ułatwić pracę podczas przygotowania posłania wszystkim – bushcraft ma być przyjemnością, dlatego wymieniajcie się swoimi narzędziami, by wszystkim było po prostu łatwiej. Kompaktowa i lekka siekiera Hultafors Ågelsjön Mini Hatchet – Premium jest doskonałym wyborem zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych poszukiwaczy przygód.
Wszystko, czego potrzebujesz
Jak więc przygotować miejsce do spania? Otóż przydatne będą bardzo ostre noże survivalowe lub jeszcze lepiej składana piła Laplander Bahco, która charakteryzuje się niewielkim rozmiarem i wagą – w ten sposób zaoszczędzicie miejsce w plecaku i nie będziecie musieli obawiać się o jego ciężar. Jest to niezwykle istotne podczas wędrówek po lesie i naturalnym środowisku.
Możemy więc przejść do pracy. Naturalnie mamy nadzieję, że poradzi sobie z zadaszeniem i ten krok pomijamy (jeśli będziecie odczuwać taką potrzebę, wrócimy także z artykułem, który nauczy Was konstruowania prowizorycznego obiektu, chroniącego organizm przed wiatrem i deszczem). Zadaniem posłania z gałęzi jest odizolowanie organizmu od chłodu i wilgoci, która atakować będzie Was od ziemi – dlatego lepiej przyłożyć się podczas budowy. Posiadacie siekierki lub składaną piłę? W takim razie to nic trudnego.
Na sam początek warto ułożyć stos gałęzi i patyków, które będą służyć za Wasze łóżko i dopiero w następnym kroku, wykorzystajcie gałęzie iglaste lub liściaste – są one miękkie i elastyczne, dlatego lepiej sprawdzą się jako materac. Dysponując sznurkiem lub jeszcze lepiej dwoma linami (w ostateczności jedna wystarczy), np. DD Elastic Cord 10 m, wystarczy wszystkie gałęzie związać. Pozostaje jedynie wszystko przykryć tarpem lub płachtą i można cieszyć się wygodnym posłaniem.
Wykorzystujcie zawsze gałęzie z drzew powalonych i nigdy nie niszczcie natury – to dzięki niej możecie przeżywać w tym momencie wspaniałą przygodę.