Modyfikacje noża Mora Craftline

W recenzji tanich i dobrych noży survivalowych przedstawiłem m.in. nóż Mora Craftline Q511. To prosty,  uniwersalny i skuteczny nóż. Czy można jednak zrobić coś aby nasza Mora stała się jeszcze bardziej praktyczna w warunkach survivalowo-bushcraftowych? W tym artykule postaram się pokazać kilka użytecznych modyfikacji, które sprawią że Mora Craftline Q511 zyska bardziej taktyczny charakter.

Nóż Mora Craftline Q511 i krzesiwo

Jak wiadomo, każdy szanujący się survivalowiec nosi razem z nożem krzesiwo 😉  Bardzo praktycznym rozwiązaniem jest przymocowanie krzesiwa do pochwy. W skórzanych pochwach można doszyć odpowiednią szlufkę. W plastikowej pochwie Mory można wyciąć otwór i powstanie praktyczna kieszeń, w której zmieści się duży pręt krzesiwa magnezowego (80x8mm).

Zrobienie kieszeni na krzesiwo wymaga jednak poświęcenia jelca z rękojeści noża. Po usunięciu jelca uzyskujemy w pochwie  wolną przestrzeń, w którą doskonale wpasowuje się nasze krzesiwo. Czy opłaca się usuwać jelec?  Jeżeli nóż będzie używać osoba niedoświadczona, to na pewno nie warto pozbywać się tego zabezpieczenia. Z drugiej strony, jeżeli ktoś umie już posługiwać się krzesiwem i nożem, to nóż bez jelca nie będzie dla niego taki groźny 😉

Paracord

Przez uchwyt krzesiwa przeciągamy pętlę z paracordu lub tak, jak w moim przypadku robimy pętlę z gumy (shock cord). Pętla doskonale zabezpieczy krzesiwo przed wypadnięciem i zgubieniem.

Paracord, rzemień itp. możemy też wykorzystać do zrobienia pętli na której zawiesimy pochwę z nożem na szyi. Nóż waży tyle co nic, więc noszenie zawieszonego noża na szyi nie jest uciążliwe.

Grzbiet noża

Cechą charakterystyczną noży survivalowych firmy Mora jest specyficzne wykończenie grzbietu głowni (nie na ostro). Nie ma to większego znaczenia w przypadku większości prac wykonywanych nożem ale jest problematyczne,  jeżeli zechcemy skorzystać z krzesiwa magnezowego właśnie za pomocą grzbietu noża. Oczywiście bez problemu uzyskamy piękne wiązki iskier pocierając krzesiwo krawędzią tnącą ale na dłuższą metę możemy tym sposobem niepotrzebnie wyszczerbić ostrze.

Aby grzbiet naszej Mory nadawał się do pracy z krzesiwem trzeba go podszlifować za pomocą szlifierki lub pilnika. Nie musimy szlifować całego grzbietu noża. Wystarczy wyrównać fragment tuż przy rękojeści.

Patyna

Nóż Mora Craftline Q511 jest zrobiony ze stali węglowej (carbon steel). Cechami tej stali jest duża twardość oraz patyna, która pojawia się w trakcie użytkowania ostrza. Czyszcząc i wycierając do sucha ostrze po każdym użyciu unikniemy patyny. Warto jednak wiedzieć, że patyna nie jest zła gdyż zabezpiecza ostrze przed korozją. Dlatego opcjonalnie można na swoim nożu wymusić patynę. Robi się to w prosty sposób. Wystarczy zanurzyć głownię noża w naczyniu z octem (najlepiej podgrzanym) i poczekać, aż pokryje się warstwą patyny. Po patynowaniu nóż nabiera całkiem nowego wyglądu wg. niektórych prezentuje się bardziej survivalowo i przede wszystkim zyskuje naturalną warstwę ochronną. No i nie musimy się martwić o czyszczenie 😉