DD Hammocks, Lesovik, kupić czy zrobić samodzielnie hamak i tarp?

jak zrobic hamak tarp - DD Hammocks, Lesovik, kupić czy zrobić samodzielnie hamak i tarp?Hamak i tarp (płachta biwakowa) to praktyczny zestaw, który zapewni każdemu miłośnikowi bushcraftu i leśnych wędrówek  wygodny nocleg i wypoczynek prawie w każdych warunkach.  Właśnie ze względu na praktyczność, wygodę i zazwyczaj niedużą wagę całego zestawu coraz więcej osób wybiera hamaki i tarpy, jako podstawowy zestaw na wyprawy i alternatywę namiotu.

Stosunkowo prosta konstrukcja hamaka i tarpa – płachty biwakowej powoduje, że można pokusić się o samodzielne uszycie takiego wyprawowego zestawu. Posiadanie maszyny do szycia i podstawowych umiejętności krawieckich jest oczywiście wymagane. Zaletą własnoręcznie wykonanego hamaka i tarpa, oprócz satysfakcji jest niższy koszt niż w przypadku zakupu profesjonalnych zestawów np. DD Hammocks czy Lesovik.

Konstrukcja hamaka i tarpa – płachty biwakowej

Wielkość hamaka należy dobrać do własnych gabarytów.  Jeżeli nasz wzrost nie przekracza 180 cm lub nie robimy hamaka dedykowanego tylko dla dziecka, to rozmiar 300 x 150 cm powinien być wystarczający. Większość hamaków dostępnych na rynku posiada mniej więcej te wymiary, które można uznać za uniwersalne.

Jeżeli chodzi o wielkość tarpa, to tutaj także posiłkujemy się standardami rynkowymi. Najczęściej spotyka się płachty biwakowe o wymiarach 300 x 300 cm.  Jeżeli jesteśmy minimalistami i bardzo zależy nam na ograniczeniu wagi możemy wybrać nieco mniejszy wymiar np. 180 x 300 cm.

Materiały na hamak i tarp

Materiał na hamak powinien być lekki, wytrzymały, łatwy do czyszczenia, a w przypadku płachty biwakowej musi być koniecznie wodoodporny. Do uszycia hamaka możemy wykorzystać tkaninę poliestrową typu ortalion. Dobrze jest wybrać tkaninę, która jest dodatkowo wzmocniona splotem rip-stop. Do szycia będą potrzebne mocne poliestrowe nici do szycia (np. do jeansu), taśma nylonowa do zrobienia odciągów tarpa oraz kawałki mocniejszego materiału typu cordura do wzmocnienia miejsc, w których będą przyszywane do płachty odciągi z taśm.

Szycie hamaka i tarpa

Tkanina jest zazwyczaj sprzedawana z bel o szerokości 150 cm. Do uszycia hamaka wystarczy więc jeden kawałek o długości ok. 320 cm.  Materiał należy obszyć po długości na tzw. zakładkę.  Krótsze boki, do których będą przymocowane linki lub taśmy nośne, należy wykończyć w formie tunelu o szerokości kilku centymetrów. Tunel posłuży do przewleczenia linki (taśmy), na której będzie zawieszany hamak. Przy obszywaniu tunelu najlepiej zastosować 3-4 krotny szew aby mieć pewność, że w tym newralgicznym miejscu szwy nie poprują się gdy hamak będzie już obciążony.

Do uszycia tarpa – płachty biwakowej (3×3 m) musimy wykorzystać dwa kawałki tkaniny o szerokości 150 cm i długości ok. 160 cm. Pierwszym krokiem jest połączenie tych kawałków podwójnym szwem, na zakładkę wzdłuż dłuższych krawędzi. W kolejnym kroku należy wykończyć wszystkie krawędzie naszej płachty także podwójnym szwem na zakładkę.

Do zszytej i wykończonej płachty należy jeszcze doszyć odciągi umiejscowione  w narożnikach oraz co najmniej w połowie długości każdego boku.  Taką ilość punktów mocujących posiada m.in. tarp “Groza” firmy Lesovik. Oczywiście ilość punktów mocujących możemy zwiększyć według uznania np. tarpy DD Hammocks posiadają po 4 odciągi na każdym boku. Odciągi wykonujemy z fragmentów taśmy nylonowej o szerokości np. 15 mm. Miejsca, w których będą mocowane odciągi możemy dodatkowo wzmocnić wszywając wcześniej fragmenty grubego materiału np. kawałki impregnowanej cordury.

Na koniec pozostaje jeszcze sprawa impregnacji szwu przebiegającego przez środek tarpa. Najlepiej zrobić to używając specjalnej (zgrzewanej) taśmy służącej do impregnowania szwów w namiotach lub kurtkach przeciwdeszczowych. Jest to rozwiązanie trwałe i pewne ale również nie tanie. Można spróbować domowego (budżetowego) sposobu polegającego na pomalowaniu szwu rozrzedzonym silikonem. Nie jest to jednak trwały i pewny sposób na zabezpieczenie plandeki przed przeciekaniem.

Hamak i tarp własnej roboty w praktyce

Hamak i tarp domowej roboty testowane dość intensywnie przez jeden sezon (wiosna-jesień) sprawdziły się ale również mocno zużyły. Pomijając kwestie estetyki wykonania i wykończenia to najsłabszym punktem własnoręcznie wykonanego zestawu jest dobór odpowiedniego materiału. Materiał, z którego wykonałem hamak po roku użytkowania wykazał wyraźne oznaki zużycia. Pojawiły się przetarcia oraz dziury. Nie zaryzykuję wykorzystania go w kolejnym sezonie. Dla porównania, używany równolegle już drugi sezon hamak DD Hammocks Frontline spisuje się doskonale jeżeli chodzi o kondycję tkaniny. Producenci profesjonalnych hamaków np. Lesovik lub DD Hammocks stosują tkaniny wytwarzane na ich zamówienie i spełniające najwyższe parametry wytrzymałości. Tkanina w hamakach Lesovik posiada gęsty splot dodatkowo wzmocniony oplotem Rip-Stop, który zabezpiecza ją przed rozdarciem. Tkanina w hamakach DD Hammocks jest grybsza od ortalionu i choć nie ma włókien Rip-stop to hamki DD ze względu na swoją dwuwarstową konstrukację są bardzo wytrzymałe. Ortalion w hamaku mojej roboty nie był tak wytrzymały.

Dodatkowo, po roku używania na hamaku i tarpie mojej roboty pojawiły się małe dziurki powstałe po iskrach od ognia. Problem z iskrami dotyczy większości sprzętu biwakowego, choć można i przed tym się zabezpieczyć. Jak deklaruje Lesovik, tkanina z jakiej wytwarzane są jego niektóre hamaki i tarp jest datkowo powleczona specjalną powłoką, która zwiększa odporność na przepalenia od iskier z ogniska. Ważna cecha, którą powinni docenić wszyscy lubiący biwakowanie przy ognisku.

Tarp własnej roboty został wykonany z ortalionu wzmocnionego oplotem Rip-Stop oraz powleczonego warstwą impregnatu. Tarp wytrzymywał lekkie deszcze, tkanina zachowywała wodoodporność. Problem pojawił się w przypadku intensywniejszego i ciągłego opadu. Słabo zaimpregnowany szef łączący dwa kawałki tkaniny zaczął przepuszczać wodę. Jedynym skutecznym rozwiązaniem jest zaipregnowanie szwu specjalną taśmą, tak jak to ma miejsce w profesjonalnych produktach Lesovik i DD Hammocks.

Podsumowanie

Własnoręcznie przygotowany zestaw ma dwie zasadnicze zalety. Jest tańszy od profesjonalnych rozwiązań i relatywnie prosty do wykonania. Każdy kto chce zacząć swoją przygodę z takim sposobem wypoczynku, może samodzielnie przekonać się jak to jest, bez potrzeby wydawania większych pieniędzy na sprawdzone rozwiązania. Słabym punktem rozwiązania DIY jest bez wątpienia jakość tkanin, z których można wykonać samodzielnie hamak i tarp. Specjalistyczne tkaniny nie są tanie i łatwe do zdobycia dla detalistów, a ortaliony dostępne w “powszechnej” sprzedaży zazwyczaj nie mają zbyt dobrych parametrów i narażone są na szybkie zużycie.

4.6/5 - (10 votes)

Może Ci się również spodoba

9 komentarzy

  1. Student z balkonu pisze:

    Witam, ja również jestem już właściwie na końcu szycia mojego sprzętu, czyli hamak i tarp.

    Może podzielę się moimi doświadczeniami, bo szyłem dosyć niestandardowo.
    kupiłem kawałki czaszy spadochronowej z Brytyjskiego wojska, wymiary 4×3 i 2×3(2 sztuki). jak się okazało każdy kawałek był wycinany ze spadochronu tunelowego czyli 2 warsty materiału, musiałem rozpruwać każdy kawałek… Monotonna robota, myślę że zajęło mi to ok 8 godzin, obcinanie skrawków, wycinanie i inne.

    Ale za materiał na 4 hamaki i tarp zapłaciłem 120 zł.

    Do tego 2 warstwa materiału jako że jest wzmacniana w poprzek na hamaki się nie nadaje, ale na pokrowce i inne duperele owszem.

    Co do materiału, bardzo ciekawa sprawa. Gramatura bardzo niska, syntetyk w splocie rip-stop, powlekany czymś bądź silikonowany. Wiec wodoodporny i wytrzymały pieruńsko. Pod tym względem polecam spadochrony.

    na próbach jeszcze nie ze zszytym lecz związanym hamakiem, pokrowcem i zawieszeniem waga to ok 400g wiec jak Lesovik.

    Teraz pojechały do szycia. Dzięki uprzejmości polskiego wytwórcy hamaków może uda mi się dokończyć projekt w godnym stylu. zawieszenie z linek Dyneema. koszt całego projektu to ok 350 zł. myślę że zamknie się w 400. Ale mam w zamian 4 hamaki, tarp i kupę materiału na drobne rzeczy, juz uszyte kilka pokrowców na nerkę i inne duperele.

    każdemu kto się waha a ma dostęp do maszyny do szycia i dobrego materiału, polecam serdecznie własnoręczne szycie. Jednak jeżeli macie dostęp do tkaniny typu Ortalion w rip-stopie to jest to o wiele wygodniejsza forma do obrabiania niż spadochrony. wiem że można jeszcze próbować szyć z tkaniny na żagle, ale do takiej dostępu nie mam…

    Pozdrawiam wszystkich wiszących w hamakach.

  2. Victor pisze:

    Zastawia mnie właśnie ta jakość tkanin, bo powiem szczerze, że cała konstrukcja nie wygląda na nadmiernie skomplikowaną.

  3. Monika Turemka pisze:

    Od jesieni korzystam z samoróbki i na nowy sezon kupuje Lesovika. Tak jak napisaliście – sprawdzona forma wypoczynku za parę groszy – podoba się 🙂 – można zakupić konkretniejszy sprzęcik 🙂

  4. bazastra pisze:

    Mam pytanie, linkę do odciągów hamaka kupiłeś czy też zorganizowałeś coś po taniości?

  5. Greg pisze:

    Cześć,
    Zakupiłem ostatnio trochę taśmy kaletniczej w celu zrobienia zawieszenia do hamaka.

    Chcę zrobić coś na wzór taśm ze SMUK’a lesovika. Czy macie jakieś sugestie co do nici? Są jakieś “specjalne”/mocniejsze? Macie może jakieś sugestie?

    Pozdrawiam,
    Greg

  6. TP pisze:

    Mam od 10 lat namiot Mountain Equipement AR 2 ultralite. Wazy ok kilograma, plus kijki zamiast masztów, ma podłogę, 2 powloki, moskitiere, przedsionek, wchodzą 2 osoby i kosztuje 300 EUR. Z odczepianego dachu można zrobić Tarpa. To chyba lepszy pomysł

  7. Javek pisze:

    Taki hamak to marzenie z czasów dzieciństwa 😉 Testowałem kilka gotowych rozwiązań jakie można kupić – szału nie, głównie z uwagi na niskiej jakości sznurki i elementy mocujące. Zrobiłem w końcu hamak DIY wg jakiejś instrukcji z netu. Liny PPF zdały egzamin koncertowo, wszystko jest solidne. Co do materiału na “część użytkową” najlepiej sprawdzi się płótno żeglarskie – u mnie przynajmniej spisuje się perfekt.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *